Rynek mieszkaniowy w Polsce opiera się na dwóch filarach. Pierwszy dotyczy budowy i sprzedaży nowych mieszkań. Drugi z kolei polega na obrocie mieszkaniami używanymi, czyli pochodzącymi z rynku wtórnego. Oba sposoby nabywania własnego lokum mają swoich zwolenników i przeciwników. Choć obydwie strony tego sporu przytaczają własne argumenty, potwierdzające słuszność swojego zdania, to tak naprawdę można znaleźć wady i zalety każdej z tych dwóch opcji.
Kupno na pniu, czyli mieszkanie od dewelopera
Mimo statystyk demograficznych, wskazujących na to, iż liczba Polaków z roku na rok spada, popyt na mieszkania nie maleje. Można powiedzieć, że trend jest przeciwny - potrzeby w tym względzie wciąż są większe niż liczba oddawanych corocznie do użytku nowych mieszkań. Może się to wydawać dość dziwne, bowiem przejazd przez dowolne miasto w naszym kraju pokazuje, iż praktycznie w każdym miejscu nowe budynki wielorodzinne powstają niczym przysłowiowe grzyby po deszczu. Popyt jednakże jest jeszcze większy. Dowodem na to jest chociażby fakt, iż deweloperzy równolegle z rozpoczęciem budowy nowego obiektu ruszają także ze sprzedażą mieszkań, które przecież fizycznie pojawią się dopiero kilkanaście miesięcy później. Nie zmienia to jednakże faktu, że taka forma sprzedaży lokali mieszkalnych znajduje swoich nabywców w mgnieniu oka. Kupno nowego mieszkania wcale więc nie jest takie łatwe.
Plusy i minusy nowego mieszkania
Zalety
- Zakup nieruchomości od dewelopera ma niewątpliwe zalety. Po pierwsze kupno na wstępnym etapie budowy pozwala bowiem na wprowadzenie zmian w zakresie rozkładu wnętrza. Ponadto osoba nabywająca nowe mieszkanie otrzymuje lokal, który należy wykończyć panelami, płytkami które są w guście właściciela i wyposażyć jedynie w meble. Wszystko jest nowe i jeszcze pachnące świeżością.
- Mieszkanie od developera to nowoczesna architektura, zarówno jeśli chodzi o bryłę i wygląd budynku, ale tez o nowoczesne rozkłady mieszkań. Dla przykładu osiedla budowane w latach 50- tych XX wieku, maja małe pokoje i zdarza się ze są 2 przedpokoje w mieszkaniu, a na 50 metrach są upchane 4 pokoje, kuchnia i łazienka. W dzisiejszych czasach przestrzenie mieszkania są inaczej układane. Pokój dzienny jest miejscem kluczowym, wiec jest przestronne i umiejscowione razem z kuchnia, lub tuz obok niej, a sypialnie są porozstawiane na bokach, tak by siebie wzajemnie nie słyszeć.
- Nowe budownictwo, to również nowe dzielnice, atrakcyjne części miasta, nowe miejsca, gdzie często powstają centra handlowe, szkoły, parki.
- Developerskie nieruchomości to tez nowe technologie zastosowane w budownictwie. To energooszczędne wymogi prawne, to lepszej klasy materiały budowlane, to nowszej klasy ogrzewanie, to niższe czynsze omijające koszty spółdzielni mieszkaniowych.
- Zaletą podsumowującą jest tez atrakcyjność nieruchomości w sytuacji przyszłej odsprzedaży. Czy za 5 lub 10 lat na rynku będą wyżej cenione mieszkania sprzed paru lat? W nowych dzielnicach, nowocześnie wyglądające budynki z dobrymi rozkładami nieruchomości wybudowane w nowych technologiach, czy odremontowane klitki w często 10 piętrowych budynkach???
Wady
- Są jednakże i wady takiego rozwiązania. Zazwyczaj nowe bloki położone są na obrzeżach miast, przez co są w pewnym sensie dziewicze i oddalone od centrum, co przekłada się z kolei na konieczność długiego, codziennego stania w korkach w drodze do pracy.
- Drugą niewątpliwą wadą jest cena zakupu - koszt metra kwadratowego powierzchni mieszkania dość znacznie przewyższa ceny z rynku wtórnego.
Decyzja należy do kupującego
“Analizując za i przeciw za każdą opcja większość przyszłych nabywców patrzy przede wszystkim na zalety i wady każdego z tych rozwiązań oraz zasobność własnego portfela. Ci, którzy szukają tańszej opcji skłaniają się zazwyczaj do zakupu nieruchomości z rynku wtórnego. Jeśli jednakże kwestie finansowe dla nabywcy nie są najistotniejsze to bardziej kuszącą opcją zazwyczaj okazuje się dla niego mieszkanie od dewelopera. Podjęcie ostatecznej decyzji co do źródła pochodzenia nabywanego mieszkania oczywiście należy jednakże do nabywcy.”